Witajcie kochani od dzisiaj seria postów ze stroną iperfumy o >pielęgnacji< naszej skóry po letnim przemęczeniu  i ewentualnym wyniszczenia. Nasza skóra latem jest narażona na wiele zaniedbań  niestety beztroski czas się kończy. Jesień narazi naszą skórę na gwałtowne zmiany temperatur więc zacznijmy dbać o nasze ciało już teraz. Jestem wielką fanka wszelakich peelingów więc podstawowa pielęgnację zaczniemy właśnie od tego. "1" 3 w 1  to moje ulubione peelingi. Pozbawiają naszą twarz martwego naskórka  do tego usuwają bakterie oraz dbają o nawilżenie. Mój największy problem to nosek  gdzie niestety  raz w miesiącu w okresie przedmiesiączkowym mam wielkie problemy ze  skórą jak to pewnie większość z Nas. Peeling pomaga pozbyć mi się nieprzyjaciół do tego usuwa suchy naskórek. Dzięki temu nawet te kłopotliwe dni mogą być o wiele milsze. Peeling twarzy robię 2-3 razy w tygodniu moja cera tego wymaga. Następnie uwielbiam peelingi całego ciała. Pomagają przy wrastających się włoskach tylko muszą być regularne. Możemy też dzięki temu wypędzić celulit. Uwielbiam efekty tego peelingu całe ciało jest gładkie i cudownie nawilżone. Zapach wprowadza w cudowny nastrój no więc czego chcieć więcej. Taki piling wykonuję raz lub dwa razy w tygodniu. Mi to w zupełności wystarcza no chyba że mam zły humor wtedy zdecydowanie częściej. Po letnich wyprawach w sandałkach czy tez japonkach nasze stopy często są w złym stanie. No i mój sposób to 5 razy w tygodniu peeling w drugim tygodniu 3 razy a w trzecim 2 razy  i to powinno w niecały miesiąc doprowadzić nasze stopy do ładu. Po męczącym dniu nie ma nic lepszego i odprężającego dla zmęczonych nóg. Peeling ten ma cudowny zapach dzięki czemu zabieg jest jeszcze  przyjemniejszy. W pielęgnacji mojego ciała na pierwszym miejscu stawiam peelingi pozbywanie się zbędnego naskórka jest najważniejsze. By nasza skóra wyglądała młodo i świeżo. Peelingiem do ciała wykonuję też raz w tygodniu zabieg na dłoniach. Najlepiej zrobić to przed malowaniem paznokci ponieważ poprawia to całokształt. Więc Kochane jeśli chcecie posiadać cudowną gładką skórę bez peelingu się nie obędzie. Nawet najlepsze balsami nie będą stuprocentowo działać jeśli nie usuniemy martwego naskórka. Miłego Dnia kochane.

Share:

4 komentarze

  1. ten środkowy kosmetyk kusi mnie kolorkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Za Garnierem nie przepadam, mam złe wspomnienia z tym kosmetykiem - nie polubił się z moją skórą. Najbardziej ciekawa jestem peelingu z Mary Kay. Inne kosmetyki tej firmy sprawdziły się u mnie świetnie, więc może i ten przypadłby mi do gustu?:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja używam peelingu z Joanny wszędzie gdzie się tylko da i jak najczęściej, bo uwielbiam ich zapachy ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja używam albo peelingów z bingo spa albo z joannny :)

    OdpowiedzUsuń