JESIENNE USTA Z CLINIQUE POP
Jesień to wyjątkowa pora roku. Możemy sięgać po niesamowite kolory w kosmetyce kolorowej. Brązy, burgundy oraz winne odcienie niesamowicie pięknie komponują się z otaczającą nas aurą. Każda z Nas znajdzie coś dla siebie w ogromnej gamie kolorów marki Clinique. Ciężko było mi wybrać te najbardziej jesienne kolory tym bardziej, że kolor to przecież pojęcie względne. Jednaj odcienie czerwieni i brązu pasują do wielu typów urody. Na naszych powiekach zaczynają rządzić miedziane kolory oraz burgundy, to właśnie one idealnie komponują się z powyżej wymienionymi kolorami. Makijaż w tym sezonie wystąpi w moich ulubionych odcieniach.
Szminki są zamknięte w prostokątnych eleganckich opakowaniach. Forma sztyftu jest bardzo wygodna i niesamowicie wydajna. Dzięki temu możecie obserwować poziom zużycia produktu. Jednak trzeba przyznać, ze produkty marki Clinique są niesamowicie wydajne od pielęgnacji po makijaż. Masło SHEA sprawia, że są niesamowicie wydajne. Jedwabiście i gładko rozprowadzają się po ustach. Dlatego też polecam je Wam właśnie jesienną porą, bo ich pielęgnacyjne działanie jest niesamowite. Jesienią gdy nasza skóra potrzebuje najwięcej nawilżenia i pielęgnacji . Moje usta po użyciu tego produktu sa niesamowicie nawilżone i wygładzone. Uwielbiam te szminki. Maja też wersję matowe, która o dziwo też nie przesusza ust.
Wiśniowy Clinique odcień 06 Poppy Pop na moich ustach króluje z różowym rozświetlaczem na policzkach. Te odcienie najpiękniej ze sobą współgrają. Czasami możemy też przemycić bardzo drobny srebrny pyłek który ochłodzi cały makijaż. Jednak z soczystymi kolorami najlepiej komponują się zimne odcienie bronzera, które ja uwielbiam. Na oczach mogą królować również wiśniowe czy też burgundowe odcienie. Świetnie będą wyglądały przyzdobione złotym kolorem. To już typowo jesienny makijaż.
Odcień odcień 13 Love Pop na ustach świetnie wyglądają w towarzystwie złotego i różowego rozświetlacza. Policzki Warto pokryć ulubionym bronzerem. Oczy natomiast Warto pokryć ulubionymi brązami lub odcieniami nude. Blasku powinny w tym sezonie dodawać miedziane i złote drobinki.
Zapraszam Was do zapoznania się też z innymi produktami marki Clinique do koloryzacji i pielęgnacji. Zakładka USTA zachęca rozmaitościami.
Szminki są zamknięte w prostokątnych eleganckich opakowaniach. Forma sztyftu jest bardzo wygodna i niesamowicie wydajna. Dzięki temu możecie obserwować poziom zużycia produktu. Jednak trzeba przyznać, ze produkty marki Clinique są niesamowicie wydajne od pielęgnacji po makijaż. Masło SHEA sprawia, że są niesamowicie wydajne. Jedwabiście i gładko rozprowadzają się po ustach. Dlatego też polecam je Wam właśnie jesienną porą, bo ich pielęgnacyjne działanie jest niesamowite. Jesienią gdy nasza skóra potrzebuje najwięcej nawilżenia i pielęgnacji . Moje usta po użyciu tego produktu sa niesamowicie nawilżone i wygładzone. Uwielbiam te szminki. Maja też wersję matowe, która o dziwo też nie przesusza ust.
Wiśniowy Clinique odcień 06 Poppy Pop na moich ustach króluje z różowym rozświetlaczem na policzkach. Te odcienie najpiękniej ze sobą współgrają. Czasami możemy też przemycić bardzo drobny srebrny pyłek który ochłodzi cały makijaż. Jednak z soczystymi kolorami najlepiej komponują się zimne odcienie bronzera, które ja uwielbiam. Na oczach mogą królować również wiśniowe czy też burgundowe odcienie. Świetnie będą wyglądały przyzdobione złotym kolorem. To już typowo jesienny makijaż.
Odcień odcień 13 Love Pop na ustach świetnie wyglądają w towarzystwie złotego i różowego rozświetlacza. Policzki Warto pokryć ulubionym bronzerem. Oczy natomiast Warto pokryć ulubionymi brązami lub odcieniami nude. Blasku powinny w tym sezonie dodawać miedziane i złote drobinki.
Zapraszam Was do zapoznania się też z innymi produktami marki Clinique do koloryzacji i pielęgnacji. Zakładka USTA zachęca rozmaitościami.
0 komentarze