Neess

Dzisiaj opiszę Wam 3 pędzelki które ostatnio wpadły w moje ręce. Uwielbiam takie nowości z wielką przyjemnością przetestowałam je na sobie.



Wszystkie pędzelki mają długie raczki, moim zdaniem takie są najporęczniejsze. Końcówki są wykończone czarnym kolorem z drobinkami. Jestem zachwycona tym odcieniem, bo doskonale wiecie jak bardzo uwielbiam drobinki.



 Włosie pędzla jest niesamowicie miękkie. Idealnie rozprowadza kosmetyki po skórze. Dzięki lekkiej strukturze włosia aplikacja produktów jest bardzo łatwa.






Pędzel do pudru. Produkty sypkie jak i w kamieniu bardzo dobrze trzymają się włosia.  Rozprowadzanie jest bardzo przyjemne ponieważ włosie jest nieziemsko delikatne i miękkie. Idealnie nadaje się do produktów w kamieniu ponieważ jest bardzo puchaty i świetnie rozprowadzi kosmetyk po całej twarzy.
Pędzel do różu. Mój ulubiony ścięty kształt. Pędzel ma mocno zbite włosie, lecz na czubku jest delikatnie puchaty, dzięki temu możemy perfekcyjnie podkreślić kości policzkowe. Zdecydownie trafia do moich ulubieńców.
Pędzel do oczu i brwi.  Jeden z lepszych pędzli jakie miałam. Przeważnie pędzle w tym kształcie są albo za rzadkie, albo za miękkie. W tym przypadku włosie jest bardzo delikatne, a sam pędzel zbity i sztywny. Stylizacja brwi z takim pomocnikiem to sama przyjemność. Stworzy też idealną kreskę na oku. Jestem nim zachwycona trafił do mojego zestawu ulubieńców.





 Gdzie ich szukać ?
TUTAJ

Share:

2 komentarze